czwartek, 3 lutego 2011

Podsumowanie stycznia 2011

Pierwszy miesiąc nowego roku zacząłem niewielkim zwolnieniem tempa przyrostu mojego portfela. Zarobiłem jedynie 159zł. Fajnie, że do przodu, ale trochę mało, jak na taki kapitał ;/

Do marnego wyniku przyczyniły się moje fundusze pieniężne, które zarobiły w styczniu jedynie 28zł. Pewnie dlatego, że posiadają w swoich portfelach obligacje, które ostatnio tracą z powodu podwyżki stóp procentowych. Wprawdzie podwyżka była jedynie o 25 punktów procentowych. Nigdy jednak nie skończyło się na jednorazowej zmianie stóp. Decyzja RPP z pewnością zapoczątkowała serię podwyżek stóp.

Zastanawiam się czy nie wrzucić pieniędzy z funduszy na konto w Open Finance. Nieduży tam procent, ale na pewno gwarantowany! Jedyne co mnie powstrzymuje to to, że miałem plan przerzucać pieniądze w ramach parasola między funduszami pieniężnymi, obligacji i akcji. Wypłata pieniędzy oznaczała by konieczność zapłacenia podatku i rezygnację z mojego planu. Pchać się teraz w obligację nie ma co, w akcje tym bardziej. Jest sens dopiero po skończonej serii podwyżek. Teraz, kiedy stopy procentowe będą rosły, jest właśnie jedyny możliwy okres, kiedy na obligacjach można stracić. Szczególnie na obligacjach ze stałą stopą wyemitowanych ostatnio, kiedy były niskie stopy.

Przeczekanie w funduszach oznacza, że będę musiał znosić prawdopodobne słabe zwroty z inwestycji. Ostatnia seria podwyżek stóp procentowych zaczęła się w kwietniu 2007, a skończyła w czerwcu 2008. Trwała więc trochę ponad rok. Jeżeli scenariusz miałby się powtórzyć, to musiałbym ten czas przetrzymać pieniądze w funduszach pieniężnych, aż pojawi się dogodny moment, aby przeskoczyć na obligacje. Jeszcze nie wiem co zrobię. Zresztą pewnie sytuacja na rynku i tak rozwinie się w scenariusz, którego nikt nie obstawiał!

Aktualnie kończą mi się lokaty w Open Finance. Nie ma na razie na rynku atrakcyjnych lokat. Przetrzymam pieniądze na koncie oszczędnościowym w Open Finance, które do marca daje netto 4,5%. Wolę tak, niż blokować kasę na miesiące, bo może się okazać, że banki w niedalekiej przyszłości zechcą podnieść oprocentowanie lokat. Miałem nadzieje, że po podwyżce stóp banki rzucą się z ofertą do klient, żeby wyskrobać ostatnie tanie pieniądze.Wychodzi jednak na to, że banki pływają w gotówce i nie potrzebują finansowania. A kredytów też udziela się coraz mniej z powodu przykręcenia kurka przez stopy i coraz to nowe rekomendacje.

Stan portfela: 61841
Zysk od początku: 2321 zł (5,19%)
Stopa roczna: 7,74%

Ostatnio przybyło mi też nowych czytelników na kanale RSS. Pozdrawiam wszystkich czytających!

2 komentarze:

  1. Możesz zamiast fundów obligacji kupić obligację korporacyjną np. GNT0912, a resztę wrzucić na konto oszczędnościowe do Polbanku lub OF.
    A jak chcesz mieć ekspozycję na akcje to za 1-2k możesz zacząć się uczyć, aczkolwiek jak w dłużyszm terminie to lepiej fundusz Ipopemy indeksowy lub ETF na WIG20.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam już dwie takie obligacje kupione jakiś czas temu. Ostatnio zastanawiałem się nad kupnem jeszcze kolejnych, bo są aktualnie w atrakcyjnej cenie. A co do ekspozycji na akcje to wole CFD w Go4X na wiga 20. Możesz sobie regulować wielkość transakcji od 0,01 do bodajże 10 lotów. To przekłada się na wahania od 0,1 do 100zł za pipsa! Więc możesz mieć jeszcze mniejsze zaangażowanie niż na ETFie, a przy tym masz możliwość gry na spadki! Koszt wejścia w transakcję to 3 pipsy, więc przy mikrolocie to 0,3zł ;] Niestety jakoś brak u mnie motywacji do analizy wigu. Choć z chęcią bym sobie poćwiczył ;]

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails