czwartek, 5 sierpnia 2010

Podsumowanie lipca 2010

Trochę późno podsumowuję lipiec, ale lepiej późno niż wcale. Trochę się działo w moim portfelu, co mnie cieszy, bo wiem, że to popycha mnie do przodu. Jakie zmiany?

W tym miesiącu sprzedałem akcje TPSy, które kupiłem pod dywidendę. Mogłem z tym nieco poczekać, bo widzę, że kurs dalej rośnie. Nie ma jednak co rozpaczać nad utraconymi zyskami, ważne, że TPSa dała coś zarobić - w przeciwieństwie do Tauronu, którego dalej kiszę w portfelu a on jak na złość nie chce się wybić ponad cenę emisyjną. Na razie nie spada, więc niech się jeszcze pokisi.

Pokierowany chęcią poznania jak w praktyce wygląda rynek obligacji korporacyjnych i komunalnych kupiłem na próbę jedną obligację Ganta na rynku Catalyst - GNT0312. Pisał o tym APP Funds na swoim blogu. Tam znalazłem również informację na temat funduszu zamkniętego Arka BZ WBK Akcji Środkowej i Wschodniej Europy FIZ, którego certyfikaty notowane są na GPW z 40% dyskontem. Też to sprawdziłem i kupiłem 10 certyfikatów;] Z tego co widzę fundusz jest wyceniany co 3 miesiące. Ostatnia wycena 30 czerwca, więc następna pewnie 30 września. Jeżeli nie będzie większych spadków na giełdach, albo spadków certyfikatów funduszu na GPW to potrzymam z ciekawości co najmniej do następnej wyceny. Certyfikaty ująłem w kolumnie akcje.

Założyłem też dwa konta - konto optymalne w Open Finance o czym pisałem ostatnio i rachunek maklerski GO4X w TMS Brokers, o czym jeszcze z pewnością wspomnę. Na Go4x poszło 1200zł (minimalna wpłata przy zakładaniu konta to 1000 zł) i udało mi się już przetestować trzy zlecenia zakończone stratą :) Na konto optymalne poszły pieniądze z lokat w mBanku i dodatkowa gotówka - z tego zakładam 6 miesięczne lokaty w paczkach po 547,5 zł.

Ciągle pracuję nad wyglądem mojego bloga - testuję nowe komponenty i ich rozmieszczenie. W tym miesiącu popracuję też trochę nad promocją bloga. Google analytics pokazuje już pierwsze oznaki ożywienia, więc mam motywację do kolejnych wpisów. Pozdrawiam moich nielicznych, jak na razie, czytelników oraz dziękuję Markowi prowadzącemu bloga Droga do wolności za podlinkowanie mojego bloga:)

Na koniec mój portfel.




Zysk od początku prowadzenia bloga: 0,49% (bez wpłat)
Stopa roczna: 2,74%
Realizacja celu (1 mln;): 5,02%

6 komentarzy:

  1. Nie ma za co dziękować. Sam też kiedyś zaczynałem i wiem że początki są trudne.

    Zaczynasz z całkiem przyzwoitą kwotą pieniędzy. Mimo wszystko że dla mnie jest to dużo to zdaje sobie sprawę, że nie jest to majątek i możliwości są ograniczone. Jednakże stopa zwrotu dla Twojego portfela to tragedia. Toż to nawet inflacji nie prześciga. Czy masz zamiar nadal trzymać większe środki w funduszach, czy może będzie coś bardziej agresywnie. Bo większą stopę miałbyś jakbyś wszystko na lokaty wpłacił czy obligacje skarbowe kupił.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdaję sobie sprawę z niewielkiej stopy zwrotu mojego portfela i z tego, że więcej dostałbym na lokacie, czy z obligacji;] Ostatnio czuję jakoś awersję do ryzyka. Zauważ, że już od jakiegoś czasu pniemy się szybko w górę. Takie szybkie wzrosty nic dobrego nie wróżą. Teraz prędzej spodziewałbym się korekty, niż dalszego wzrostu, tym bardziej, że rośniemy jak na razie bez większej korekty. Widziałem już na rynku takie euforyczne wzrosty, które źle się kończyły. Widziałem też wystrzały rynku, po których wszyscy spodziewali się korekty a rynek dalej rósł sobie w najlepsze. Ale to akurat nie w takich warunkach rynkowych jakie mamy dzisiaj. Wiem, że wszystko jest możliwe i wzrost może potrwać jeszcze ze 100 punktów na wig20, ja jednak na razie nie zmieniam portfela i popatrzę sobie z boku na rozwój wydarzeń. Może poszukam jakiś okazji na mojej nowej platformie go4x i poćwiczę trochę krótkotrwałe transakcje nie angażując większych kwot:]

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ogólnie mam negatywne nastawienie do funduszy, co nie znaczy że całkowicie je neguję.

    Ale powierzanie prawie 90% swoich pieniędzy specjalistom w TFI, którzy nie są w stanie pobić rynku i taki sam wynik jak oni jesteśmy w stanie sami osiągnąć w kontekście mówienia o drodze do wolności nie jest zbyt logicznym rozwiązaniem.

    Dlatego na Twoim miejscu zrobił inną alokację tych pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi też wiele rzeczy nie pasuje, jeżeli chodzi o fundusze, np. to, że nie można szybko zareagować na zmiany rynku. Wycena funduszu zwykle jest na następny dzień i umorzenia jednostek też zwykle po cenie z dnia następnego. Fundusze pieniężne nie mają aż takich skoków cenowych, żebym musiał to brać pod uwagę. Jak do tej pory fundusze dają mi stopę zwrotu porównywalną z obligacjami i lokatą, więc nie mam powodów do zmartwień. Jeżeli rentowność rzeczywiście spadnie drastycznie - pomyślę nad innym rozwiązaniem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z zestawienia nie widać od razu, jaką masz alokację względem ryzyka. Skrót SFI mówi niewiele.

    Sam mam w zestawieniu składników portfela pozaznaczane kolorowo jakie jest ryzyko danego instrumentu (gotówka i lokaty na zielono, akcje na żółto lub czerwono i pochodne przeważnie na czerwono). To mi sporo pomaga od razu ocenić średnie ryzyko portfela.

    Też mam policzone procentowo jaka pozycja ile stanowi w całości i jeśli jakiś element ma ponad 10% to jest to dodatkowo zaznaczone kolorem żółtym.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zamierzam się zabrać za lepsze statystyki mojego portfela, ale ostatnio jakoś nie znajduje czasu. W SFI mam tylko pieniężne i niewiele (2,5tys) w akcyjnym, który de facto powinien trafić rzeczywiście do rubryki z akcjami. Dzięki za uwagi!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails